Mam FZ28 zakupiony od jednego z uzyszkodnikow i polecam.
Jak ci zalezy to sprobuje jakies zdjecia wrzucic.
I nie aparaty robia zdjecia a czlowieki.
Minusem/niedogodnoscia panasonica moze byc dedykowany akumulatror. Wiec zadne AA nie wchodzi w gre. Jak na razie wystarcza na kilkaset zdjec, czyli dzien dwa uzytkowania bardzo intensywnego (moze nawet dluzej; jak sie regularnie laduje to nawet sie tego nie zauwazy).
A teraz pytanie:
Padl mi akumulator (na szczescie mam zapasowy), jak wyglada reklamacja w MM.
Nie chce sie pozbywac aparatu, zadowoli mnie jakis zamiennik tego akumulatora. Ktos sie orientuje ? Bo moze nie ma sensu isc (oddac aparat i dostac kase).
|