Bedzie dobrze... trzeba być dobrej myśli, a wiara czyni cuda... z drugiej strony przepraszam ze to napisze, ale nie o to chodzi aby każdy kadził o pozytywnym nastawieniu, lepiej jest zbudować sobie każdy możliwy scenariusz życia i moc przygotować się na rożne sytuacje, bo takie jest to nasze życie i tak chyba powinno się do niego podchodzić... życie jest nauką, lekcją lub po prostu grą sytuacji...
Tak z innej beczki, każdy z nas (Was) ma swoje trudne chwile a nawet dni czy wręcz jak u mnie miesiące, lub lata.... moje są zupełnie innego typu, tyle ze ja tłumie je w sobie, może kiedyś wyjdę na prostą drogę szczęśliwości... czego Wam i Tobie Romanie życzę, a Twojemu ojcu szybkiego powrotu do zdrowia.
__________________
----------
pozdrawiam
|