na codzie widze co sie dzieje z samochodami nowo kupionymi japonskimi i pseudojaponskimi
benzyny - nic sie nie dzieje
diesle - sie dzieje
wybor jest prosty
w d. mam pozorna oszczednosc na spalaniu, skoro potem na wyjezdzie gdzies dalej suto sobie stanie i primo masz problem bo samochod zepsuty, secundo plac za naprawe
stara prawda ludowa mowi, ze nie wazne co lejesz do baku, w koncu samochod spali tyle samo kasy
to ja wole, by spalal przewidywalnie, znaczy sie na stacji benzynowej, a nie po warsztatach
ze nie wspomne o d..ach, co to chca kupowac mikro autka miejskie ale koniecznie w dieslu - nie wazne, ze nie pali mniej, nie wazne, ze jezdzie malo, nie wazne, ze jezdzi po miescie - MUSI byc diesel

w sumie rozumie - kiedys tak bylo, ze diesel spalil wszystko i jechal dalej za grosze, a benzyny nawalaly
ale czasy sie zmienily, sytuacja sie odwrocila, a ludzie nie widza tego