fakt
az glupie pomysly przychodza do glowy
np dzis PIERWSZY RAZ W ZYCIU zalozylem lyzwy
i spedzilem 1,5h na lodowisku
wyloylem sie, uwaga, ZERO razy (dwa razy podparlem, jak wpadl na mnie dzieciak i jak machnol mnie koles uczacy sie jezdzic)
niezle jak na pierwszy raz

chyba troche mi pomoglo, ze na rolkach juz mam tysiace km przejechane
spocony bylem jak mysz koscielna
ale tez, spodziewajac sie ciaglego lezenia, ubralem sie jak balwanek