wrocilismy z Avatara
co do aspect ratio - chyba faktycznie, bo byl praktycznie 4:3 a nie kinowy (jak to w IMAXie)
co do jakosci - nie mam porowania, ale mam wraznienie, ze filmy dla IMAXa specjalnie robione faktycznie sa lepszej jakosci
z drugiej strony jakosc i tak byla o wiele lepsza niz w normalnym kinie (nie widzialem malej ilosci fps ani analogowych artefaktow charakterystycznych dla tasmy filmowej)
co do napisow - bzdura, napisy byly normalne, nie zadne podwojne, normalnie "zawieszone w obrazie" jak to w filmach IMAX
moje tylko przemyslnia a propos 3D - w IMAX masz okular polaryzacyjne i absolutnie rewelacyjny efekt 3D
wiec pytanie do osob, ktore byly w normalnym kinie (nie IMAX) na AVATAR 3D - dostaliscie okulary polaryzacyjne (obie szybki takie same, lekko szarawe, NIEKOLOROWE) czy takie zwykle (dwie szybki w roznych kolorach - niebieska i czerwona)?
bo jak to drugie rozwiazanie to kupa szczerze mowiac