Podgląd pojedynczego posta
Stary 05.01.2010, 22:47   #13
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,024
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez Smartek Podgląd Wiadomości
Czytanie ze zrozumieniem się kłania :-P.
Cytat:
Napisany przez andrzejj9 Podgląd Wiadomości
To czytanie działa w dwie strony
Właśnie

Cytat:
Napisany przez andrzejj9 Podgląd Wiadomości
Z tym, że ja jednak z ciepłą wodą nie zawsze bym ryzykował, bo przy większym mrozie różnica temperatur może być trochę zbyt duża.
Szyby samochodowe są na różnice temperatur (jak i na wiele innych rzeczy np. na zarysowania) bardzo wytrzymałe. Swoją drogą zastanawiam się, jak oni to robią?

Wywietrzenie samochodu przed pozostawieniem go na noc to świetny sposób na uniknięcie problemów z wilgocią. Najgorzej jest w samochodach w których są wycieraczki z materiału, a nie gumy - śnieg się na nich topi i potem bywają aż nasiąknięte wodą. Wówczas trzeba naprawdę porządnie wychłodzić samochód przed wyjściem z niego, żeby uniknąć parowania, albo... po prostu wyciągnąć z niego wycieraczki i zostawić w garażu, czy przedpokoju.

U mnie z kolei są gumowe wycieraczki, czyli wody w samochodzie tyle, co nic. W tym wypadku wystarcza, jak na 500m przed domem podkręcę trochę wentylację (oczywiście przy otwartym obiegu powietrza), a przed bramą przy otwieraniu na 20 s zostawię otwarte drzwi - nie muszę się nawet bawić w otwieranie okien i marznięcie
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post