Panowie, to że zmieniłem kiedyś gumowe dywaniki na welurowe nie wynikało tylko z moich poglądów, ale i doświadczeń innych kierowców oraz kilku artykułów prasowych na ten temat. Zastanowiliście się kiedyś co się dzieje z wodą nagromadzoną w gumowym dywaniku w czasie ruchu samochodu? Wlewa się, przynajmniej częściowo, pod spód na stałą wykładzinę samochodu, a stamtąd dużo trudniej jest ją usunąć. Pod spodem jest już tylko goła karoseria auta. Pisać dalej co się wtedy dzieje?

No, ale każdy ma wybór.