Dzisiaj rano zbiegłem z przegotowaną wodą z czajnika, odczekałem kilka minut, aż ostygnie (miała pewnie koło 70*C), powoli polewałem i obserwowałem jak ślicznie się rozmraża zarówno malutka warstwa z zewnątrz jak i ta wewnątrz (była całkiem spora). Później wytarłem mokrą szybę od wewnątrz ręcznikiem papierowym - szyba była idealnie czysta, gładka i przejrzysta...
Fajnie, jeśli byłbym pewien, że to faktycznie nie szkodzi mojej szybie i jeżeli różnica tych, powiedzmy 90*C, nie robi jej krzywdy...
Wyglądała bosko i nie było to męczące ;-D. Na następny raz naleję gorącej wody z kranu - będzie lekko zimniejsza na starcie i nie będę czerpał prądu.
Jeśli chodzi o szczelność - mam taką małą wypustkę-odprysk na przedniej szybie i delikatne pęknięcie, ale ma dosłownie kilka milimetrów, może przez tę nieszczelność tak zamarza?
Ale skoro każecie wietrzyć, niektórzy podobno zostawiają lekko uchyloną szybę na noc, to co nieszczelność w szybie ma za znaczenie?
@sobrus, ja nawet nie mam bagażnika ;-D.
Ostatnio zmieniany przez Smartek : 06.01.2010 o godz. 14:40
|