Zrobiłeś jeden test (zakładam). Nie mam powodów ci nie wierzyć, ale nie sądzę, żebyś przeprowadzał jakieś porządne badania, więc jest to także gdybanie potwierdzone przypadkową sytuacją. Nie wiem też, co w ostatnim zdaniu potwierdzam, bo napisałem tam jasno, że jeśli ktoś się spieszy, to powolna i płynna jazda nie jest skuteczna. Jadąc szybko będzie się na miejscu szybciej.
Fizykę miałem ostatnio z 10 lat temu, ale przeliczyłem sobie na szybko, po jakim czasie samochód ruszający ze skrzyżowania i przyspieszający do ok. 80km/h dogoni ten jadący 50 i przejeżdżający z taką prędkością skrzyżowanie. Nie ręczę za te obliczenia, bo nie chciało mi się upewniać co do wzorów, ale wyszło mi ok. 20 sekund, co wydaje się możliwe. Potem znowu zyskuje przewagę. Nie widzę tutaj tych twoich kilku minut straty.
__________________
neverending path to perfection..
|