Cytat:
Napisany przez Pierwszy
@andrzejj9 chyba "przespałeś" ze 30 lat  Format panavision/cinemascope(2.35:1 .. 2.40:1) jest standardem kinowym od lat 70 (nie wspominając o ultrapanavision 2.75:1 rzadziej stosowany) a 21:9 to "tylko" 2.33:1 czyli w kinach nadal troszkę szerzej.
|
Cytat:
Napisany przez sir.daniel
No weź daj spokój. Uważasz że dobrze się ogląda film przerobiony z 16:9 na 4:3, z obciętym obrazem po bokach, wielkimi postaciami/twarzami i gorszą jakością? To nie jest nic dobrego, to tylko taka proteza.
|
No dobra, ale mnie nie kina interesują, bo w nich ekranu od dłuższego czasu są mniej więcej takie same, ale filmy oglądane w warunkach domowych. Przez wiele lat oglądałem filmy w telewizji w formacie 4:3 i nigdy problemem nie było, że obraz jest jakoś wyraźnie obcięty, nierównomiernie rozciągnięty czy coś podobnego. Nawet filmy, które widziałem w kinie, nie wyglądały mi w telewizji na przerobione.
Jeśli więc dało się to zrobić z formatem 4:3 to z pewnością i to dużo łatwiej da się również do 16:9. I tu wracam do pytania - po cholerę używać formatu, którego i tak praktycznie nikt nie jest w stanie w odpowiedniej jakości obejrzeć? Takich telewizorów nie ma i nie sądzę, żeby się przyjęły, bo poza kinem są po prostu niewygodne, monitory komputerowe w ogóle nie wchodzą w grę (już format 16:9 robi się w niektórych zastosowaniach niewygodny).
W efekcie mamy więc obraz, który zajmuje niewiele ponad połowę ekranu. To ma być normalne?