A wiecie co, w pokoju z kominkiem (i innych, które mają z nim połączenie) zawsze mi się spać chce.
Mój kolega przyłazi do mnie od jesieni, siada i zasypia.
Kolega rzecze, że mój kominek (dość duży) zabiera tlen i to stąd.
Sam nie wiem, może ma rację.
Chce mi się spać, ale to może jakie psychiczne elementy.
Powyżej kominkowego jest sypialnia, przechodzi tamtędy komin, który ma dziurę na kolanie i zasysa powietrze. Teraz sobie uświadomiłem, że goście którzy tam spali, dziwili się że tak dobrze im się spało i wstawali w południe
Jak myślicie, to możliwe?