Nie bardzo - sam napisał, że skupia się na wadach i to właśnie uczynił
Mi się ta koncepcja również nie za bardzo podoba. Za małe na notebooka (mały notebook to netbook i nic mniejszego chyba jednak nie trzeba), za duże na telefon. I w moim uznaniu trzeba będzie bardzo dużo pomysłowości, żeby znaleźć temu urządzeniu cel - po co ono właściwie ma istnieć. Apple zresztą już najwyraźniej nad tym myśli - stąd pomysł z rewolucyjną funkcją czytania książek. A jedyna rewolucja polega na tym, że ma powstać dedykowany serwis z takowymi. Bo samo urządzenie - no cóż. Nadaje się do tego nie lepiej niż netbook. Tylko na netbooku przy okazji można słuchać muzykę na przykład.