I jeszcze jedno - rozwiązania takie jak w Raporcie Mniejszości (o ile dobrze je kojarzę) nie przyjmą się na pewno z jednego prostego powodu - wszystkie kolejne nowinki techniczne dążą raczej do minimalizacji ludzkiego wysiłku. Nie ma szans na popularyzację rozwiązanie, które od użytkownika wymaga wyraźnego wysiłku fizycznego (a takim jest 'machanie' rękoma przez kilka godzin). Dlatego klawiatura i myszka cały czas nie znalazły swoich następców.
Jedynym alternatywnym rozwiązaniem, jakie widzę i jakie faktycznie może się przyjąć w przyszłości (ale już trochę dalszej) to komunikacja poprzez ruchy gałek ocznych (już obecna, ale jeszcze w dość ograniczonym zakresie), czy też już bezpośrednio poprzez odczyt myśli. To jest możliwe i choć wydaje mi się przynajmniej niepokojące (bo jeśli komputer może odczytywać impulsy myślowe, to czemu nie ktoś 'z zewnątrz'), pewnie będzie dalej opracowywane.
__________________
neverending path to perfection..
|