To, że coś reklamują w telewizji nie znaczy automatycznie, że jest ogólnodostępne. I więcej - nie znaczy, że jest cokolwiek warte i apteki będą chciały to mieć.
Zgadzam się z Edem, że warto w aptece po prostu spytać, chociaż i z tym bywa różnie. Jedna kilkukrotnie przekonałem się już, że przynajmniej w przypadku lekarstw reklama czyni cuda. Kupowałem kiedyś Nizoral (sporadycznie, ale jednak), a że był on drogi (potem wyraźnie potaniał), spytałem o jakieś zastępstwo. Okazało się, że jest, o praktycznie identycznym składzie i działaniu. Tańsze mniej więcej o połowę. Podobnie było z Nospą, też był jakiś środek identyczny w składzie, a o połowę tańszy, bo nie reklamowany w telewizji. Ostatni przykład to Rutinoscorbin i chyba Scorbolamit czy jakoś tak. Środek identyczny, ale wyraźnie tańszy.
Wszystkie te lekarstwa zastępcze
były i już ich nie ma. Z prostego powodu - nie sprzedawały się. Pomimo, że działały identycznie jak specyfiki znacznie od nich droższe. Ale nie były reklamowane w telewizji.
-----
EDIT
Z innych rzeczy - ciekawy przegląd:
Największe pokłady ropy na świecie
http://biznes.onet.pl/najwieksze-pok...7,1,news-detal