Dopóki TV nie zrewiduje swojej polityki kadrowo-płacowej, w tym szczególnie księżycowych kontraktów menedżerskich i bajońskich odpraw, dopóty ludzie nie będą chcieli płacić. Do tego inne 'zamówienia' wynajmy itp...
Tego typu wieści rozchodzą się z prędkością światła i wszyscy dobrze wiemy, jakie na to są reakcje wśród ludzi.
Pomyślcie, gdyby nie TV, to gdzie tacy ludzie jak Cammel, Lis czy jeszcze parudziesięciu innych znajdą pracę z płacą odpowiadającą ich obecnej? Nigdzie. Oni w kółko się kręcą wokół TV, jeśli odchodzą, to na jakiś czas, po czym wracają jak bumerangi.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|