Ciekawostka:
używam głównie Nokia E61, w sieci Plus.
Co najmniej trzy osoby dzwonią do mnie z Iphone, wszystkie z Orange, z różnych lokalizacji, zarówno z miasta jak i zadupia.
I ja te osoby źle słyszę - głos jest nieco poobtłukiwany, nie słychać oddechu rozmówcy, coś jakby voip niezbyt dobrej jakości, na stabilnym łączu ale o małej przepustowości.
Nie jest to żadna sugestia.
Jedna z tych osób dzwoni do mnie codziennie. Swego czasu zadzwoniła i nie poznałem jej głosu, bo był klarowny, czysty, naturalny. Po którymś z kolei takim dobrym połączeniu zapytałem o aparat - okazało się, że wyjątkowo rozmawia ze starej nokii z symbianem.
Niedawno zacząłem źle słyszeć innego rozmówcę... Tknięty przeczuciem, zapytałem czy przypadkiem nie zakupił Iphone. Bingo.
Sam też używałem Iphone swego czasu. Głos rozmówcy był wyraźny, głośny, ale nieco zbyt ocieplony, przykryty watą i pozbawiony dynamiki. Różnica jak pomiędzy głosem lektora Radia Zet a PR 1.
Tyle, że tutaj skłaniałbym się do autosugestii, tym bardziej że Nokia E61 to dla mnie mistrzostwo świata w jakości dźwięku.
|