Generalnie macie oczywiście rację. Jednak naprawdę w przypadku filmów na DVD (nie mając zaznaczanych żadnych dodatkowych opcji), większość filmów oglądałem na całym (lub pawie) ekranie. Dopiero na Blu-Ray okazało się. że mam niby lepszą jakość, ale wyraźnie mniejszy ekran. Jak widzę coś za coś i nie ma innej możliwości, jak tylko to, że filmy na całym ekranie są w jakiś sposób obcięte. Ale naprawdę przez te wiele lat oglądania filmów w ten sposób (telewizja) nigdy mi to nie przeszkadzało. Nawet jeśli widziałem tytuły, na których wcześniej byłem w kinie, więc co teoretycznie powinno mnie razić.
Sam więc nie wiem.. Z jednej strony obcinanie jakiekolwiek filmu faktycznie jest nienajlepszym rozwiązaniem. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie w domu telewizora o proporcjach kinowych. 16:9 jest chyba jakimś kompromisem, ale tak naprawdę jak się dobrze zastanowić, to więcej tu wad niż zalet - nie dość, że powierzchnia ekranu wyraźnie mniejsza niż w porównywalnych gabarytowo 16:10 nie mówiąc o 4:3, to jeszcze jej wyraźna część pozostaje niewykorzystana..
__________________
neverending path to perfection..
|