Ubuntu nie jest żadną dystrybucją, tylko gadżetem reklamowym Canonical.
No taki sposób na niedrogą reklamę.
Jak znajdziesz sobie mini-dystrybucję, to będziesz się potem pitolił z jej nieznaną logiką. Są takie, ale nie będę ich polecał, bo imo bez sensu, szczególnie dla gcc.
Weź Slackware, Debiana lub PLD, zainstaluj wersje dla developerów - dostosuj, powywalaj zbędne rzeczy, to nie windows, nie będzie utraty jakości po czyszczeniu.
Prawdopodobnie na slacku osiągniesz min. objętości, bo Debian poinstaluje swoje cuda. Debian ogólnie nie jest zbyt dobry do manipulacji poza menedżerem pakietów, ale jeśli nie masz zamiaru grzebać ręcznie, to jest OK.
Gentoo jest stworzony do takich manipulacji, ale ja go nie używałem, to nie wiem. Opinie ma dobre, spróbuj.
Ostatnio zmieniany przez pali : 21.02.2010 o godz. 11:29
|