Cytat:
Napisany przez ed hunter
To i tak nie pokrywa rzeczywistej inflacji...
|
Jednodniowa pokrywa. I jeszcze trochę zarabiasz (symbolicznie - inflacja w 2009 r była 3,5%, a oprocentowanie trochę wyższe - więc na lokatach dawało się zarobić nawet ze 2-2,5% realnie po podatku). Pamiętaj, że odsetki są naliczane codziennie i od razu zaczynają "pracować" - więc rzeczywista stopa zwrotu jest wyższa (choć nie jest podawana - bo odsetki nie są dopisywane do lokaty).
Ale taka jest polityka monetarna w czasie kryzysu czy osłabienia koniunktury. Chodzi o to, żeby niskie oprocentowanie
1. zniechęcało ludzi do oszczędzania a zachęcało do wydawania. Czyli ma rozruszać gospodarkę.
2. zachęcało ludzi do brania kredytów - z celem jak wyżej.
Tylko że banki się zbiesiły i owszem, oprocentowanie lokat obcięły. Ale oprocentowanie kredytów spadło nieporównywalnie mniej - banki zwiększyły swoje marże i niechętnie udzielają kredytów (a przynajmniej nie tak chętnie, jakby NBP, RPP i rząd sobie życzyły).
Stąd np. pomysł Rodzina Na Swoim, żeby rozbujać trochę budownictwo. A budownictwo, to nie tylko budownictwo, ale cała masa powiązanych gałęzi. Jak ktoś się przeprowadza, to i mebelki kupi, i malarzowi da zarobić, i architektowi wnętrz. Kupi nowe garnki, lodówkę, telewizor, mikrofalę. A jak nawet stare zabierze ze sobą, to kupi to ta osoba, co wprowadza się do ich starego mieszkania.