Cytat:
Napisany przez M@X
Bys palil - bys zrozumial kwestie drobnych, acz oczywistych wydatkow ;-)... To sa grosze tak naprawde a daja kupe funu!
|
Drobne to one są z pozoru - zsumuj i okaże się że to koszt drugiej gry, a funu kilkakrotnie mniej. (...) Ale chyba Ciebie nie przekonam. ;]
Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Najlepszym przykładem jest nowy Assasin Creed 2 na PC. Gra, która wymagać będzie stałego podłączenia do internetu, również podczas gry w single. Dodatkowo tamże przechowywane mają być wszystkie sejwy i ustawienia
|
Też o tym słyszałem/czytałem, jeśli okaże się to prawdą to jest to w moim mniemaniu kurestwo najczystszej próby. @loki7777 donosi, że save'y są też lokalnie przechowywane, ale przyjmijmy, na chwilę że tak nie jest (a jeśli rozwiązanie się przyjmie - to kto wie czy tak właśnie nie będzie w przyszłości z KAŻDĄ gra, niekoniecznie już Ubi Softu). No więc, teoretyzując dalej, co będzie jak chwilowo stracimy połączenie podczas zapisu gry? Odpowiedź jest prosta, diabli wezmą save'a... Zawsze się o to stresuję grając online, gdzie save'y zawsze (chyba, w niedużo gram online) są przechowywane na serwerach developera. Czysty idiotyzm bo cheaterzy/glitcherzy/frajerzy i tak znajdują sposoby aby innym psuć zabawę, natomiast taki zabieg developera uderza bezpośrednio w gracza...
Cytat:
A o różnego rodzaju awariach, jak choćby zawieszeniu konsol PS3 sprzed kilku dni można czytać nieustannie...
|
To akurat inna sprawa, coś w kaliber roku 2000 dla Windows, z tym że tutaj poszło o system trofeów w aspekcie konkretnej daty roku przestępnego, który nim nie jest - i tylko jeśli użytkownik fata (bo tylko tych modeli to się tyczy) miał błędnie ustawiony czas w konsoli. Mi tam się nic nie działo bo przeczytałem o tym i tak post factum.
Niemniej jednak - wstyd Sony, wstyd.
Cytat:
Wiem jedno. Od wielu lat nie kupiłem żadnej pirackiej gry i nie mam - nie miałem - takiego zamiaru. Jednak gdybym chciał zagrać na przykład właśnie w Asssasic Creed 2, prawdopodobnie ściągnąłbym ją z internetu.
|
No wiesz, będą (są?) cukierki na to. Tyle że to dość absurdalne: kupować oryginalną grę i ją kraczyć...
- - -
BTW: Jeśli tekst się podobał, mogę spłodzić więcej. Skrajnie już zirytowało mnie to - przedwczoraj kiedy pożyczyłem BioShocka właśnie. Chciałem dokończyć ostatni Challenge Room jaki mi został, konsolę włączyłem już późno w nocy - na tyle późno, że jeszcze następnego dnia ściągałem dane... Czyli tak: 5400MB keszu, co przy BD x2 "trochę" trwa (rym nie zamierzony ;]), potem 600MB łatki i 400MB DLC... przy:
Cytat:
Napisany przez Neostrada
hiperszybkim dostępie do internetu, za jedyne 69,90!!!!!1111!!! one one one
|
Czyli legendarne 1Mb/s w XXI wieku, w Europie, w centrum Polski, w centrum stolicy Polski. Aż chciałoby się rzec w pępku wszechświata.
I jak tutaj się nie w...? A przecież ja "niespotykanie spokojny człowiek jestem"... Gdybym pochwalił się kolegom z Indii, Koreii albo Japonii jakie mam łącze (i najważniejsze: za ile)... nie dokończę tego zdania. ;]