Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Moja opinia jest taka, że większość 'normalnych' wad wzroku (w sensie krótkowzroczności, dalekowzroczności itp. nie zmian chorobowych) można poprawić poprzez specjalne ćwiczenia. Operacja wzroku taką możliwość bezpowrotnie zabiera. (a wada i po operacji może się znowu pogłębić). Nie chcę zniechęcać, bo znam osoby, które operację miały i są zadowolone, ale ja osobiście bym się na nią nie zdecydował (pomijając koszty). Polecam książki doktora Batesa.
|
Właśnie sobie przypomniałem o prowadzącym zajęcia który też poddał się takiej operacji.
wszystko zależy od jednego - od stopnia.
W tym momencie chodzi w okularach korekcyjnych coś ok -0.25 do -1 (wiem ze mówił mało). Przed zabiegiem miał ponad -14. Po prostu szkła mu przeszkadzały (ta grubość szkieł powoduje duże zniekształcenia i dyskomfort)