Chciałbym zapytać zupełnie ogólnie, czy druga strona ma rację jeśli w korespondencji ze mną stwierdza że moje "rewelacje" są dla nich mało wiarygodne i że opisuję w innych serwisach "nieprawdopodobne rzeczy", bardzo krzywdzące dla sklepu i proponują mi głębokie przemyślenie takich działań gdyż są one karalne? Czuję okropny niesmak tą "przygodą".
|