Oto co po meczu z Chorwacja mial do powiedzenia nasz pilkarz E.Olisadebe, na temat niewykorzystanej sytuacji sam na sam z bramkarzem (cytat pochodzi z portalu
www.interia.pl):
"........Pomyślałem sobie szybko, obiegnę go i wpakuję piłkę do bramki. No i tak biegnę, biegnę i biegnę, patrzę a on stoi w tej bramce na baczność. Trochę zgłupiałem, bo mój plan nagle się zawalił i zamiast go spokojnie obiec wpadłem na niego. Może gdyby jeden z obrońców mnie naciskał z tyłu, nie miałbym tyle czasu na myślenie....."
"Oli" był zadowolony ze swojego występu. Chwalili go także koledzy z drużyny oraz trener Paweł Janas (cytat PAP)...
I teraz pytanie, czy ktos moze przeanalizowac wypowiedz naszego napastnika z hmmm... psychologicznego punktu widzenia
No naprawde jestem pod wrazeniem, brawo dla Pana Olisadebe, czekam na ciag dlaszy po kolejnych meczach albo proponuje zalozyc kabaret np. z Panem Swierczewskim, ktory tez ma duze poczucie humoru...