Podgląd pojedynczego posta
Stary 20.03.2010, 07:14   #2883
andrzejj9
the one
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andrzejj9
 
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>
Cytat:
Napisany przez nimal Podgląd Wiadomości
andrzejj - bez obrazy, ale swoje zdanie to wiesz co mozesz w swietle prawa prawnikiem nie jestem, wiec opieram sie na tym, co zawodowcy obwieszczaja - a wedlug nich taki zapis jest wiazacy
Od dwóch lat mniej więcej rozglądam się za samochodem używanym (nie spieszy mi się, dlatego pozwalalm sobie na tyle czasu) i jednocześnie czytam najróżniejsze opracowania na ten temat, także pod kątem co wolno, a co nie sprzedaj ącemu. To, co napisałem wcześniej, jest tylko powtórzeniem informacji w nich zawartych.


Cytat:
masz natomiast racje, ze w przypadku zawodowych handlazy, np w komisie, masz duze szanse dojsc przed sadem swoich racji - na pewno nie w przypadku, jak ci uszczelka pod glowica peknie, bo handlarz usterki standardowe znac moze, ale jasnowidzenia nie mozesz od niego wymagac,
I tak i nie. Bo są usterki, których przewidzieć się nie da, są również takie które wcześniej dają różnego typu objawy, niekoniecznie widoczne w ciągu kilkuminutowych oględzin przy kupnie, natomiast możliwe do sprawdzenia przez fachowca. A akurat uszczelka pod głowicą przed awarią (zależy jeszcze w jakim samochodzie - tu opieram się na interesującym mnie Roverze) dają pewne wyraźne wcześniejsze symptomy, więc i tu brak odpowiedzialności sprzedającego nie jest oczywisty.


Cytat:
ale jak kupisz auto "bezwypadkowe" ze zle zrobiona geomatria, to na pewno wygrasz
dlatego, o czym pisalem, wazna jest prawdziwa kwota na umowie w komisie
Nie ma żadnego uzasadnienia, dla którego kupującemu opłacałoby się zgodzić na zaniżanie kwoty na umowie. Tutaj sprawa jest jasna.


Cytat:
natomiast nie ma ona znaczenia na umowie z osoba fizyczna - bo ta sie zawsze wykpi tym zapisem z umowy
I tu się cały czas nie zgadzam. Nie ma większego znaczenia też zapis w umowie, jeśli jesteś w stanie udowodnić sprzedawcy - nie wżne, czy handlarzowi czy osobie prywatnej - że o danej wadzie wiedział, lub wiedzieć powinien i świadomie ją przed tobą zataił. Wystarczy, że jest np. pierwszym właścicielem samochodu, a ten jest wypadkowy (sprzedany jako bez wypadku). Różnych sytuacji jest wiele, zapis o którym cały czas mówimy, nie wyklucza praktyczne żadnej z nich.
__________________


neverending path to perfection..
andrzejj9 jest offline   Odpowiedz cytując ten post