Wiem że turbina to droga sprawa

i że nie wolno na zimnym silniku ''gazować'' czy też jak jest gorący od razu gasić

Po za tym jak się kupuje używkę to i tak zawsze coś się znajdzie w niej do roboty-żebym nie musiał to bym nic nie kupował

mam prawko 20lat ale jazda za kółkiem aż mnie tak nie podnieca

Jeżdżąc z bratem( który uważa się za miszcza kierownicy) kieruję tylko wtedy jak on jest w stanie ''wskazującym na spożycie''

inaczej mi nie daje

Ja jestem domatorem po pracy lubię spędzać czas przed PC rzadko gdzieś wyruszam , więc jak wspomniałem to autko ma być ''ekonomiczne'' i posłuszne jak piesek-czekać grzecznie w garażu aż jego pan przyjdzie i ''wyprowadzi na spacer''

Dlatego też czy ma ono radio czy tuning w postaci ruły na tłumiku mi powiewa

Ale jako taki wygląd ma mieć

że z rozrzewnieniem wspomnę dacię 1300 którą posiadałem 2003 r. chodziła jak burza a po lesie latała metr nad ziemią-lałem w nią mieszankę z piły(pracowałem jako pilarz) ale miała obciachowy wygląd

i gdzie nie zaszedłem zapytać się o linkę prędkościomierza to widziałem głupie uśmieszki