Cytat:
DarkestDream napisa***322;(a)
Oto co po meczu z Chorwacja mial do powiedzenia nasz pilkarz E.Olisadebe, na temat niewykorzystanej sytuacji sam na sam z bramkarzem (cytat pochodzi z portalu www.interia.pl):
"........Pomyślałem sobie szybko, obiegnę go i wpakuję piłkę do bramki. No i tak biegnę, biegnę i biegnę, patrzę a on stoi w tej bramce na baczność. Trochę zgłupiałem, bo mój plan nagle się zawalił i zamiast go spokojnie obiec wpadłem na niego. Może gdyby jeden z obrońców mnie naciskał z tyłu, nie miałbym tyle czasu na myślenie....."
"Oli" był zadowolony ze swojego występu. Chwalili go także koledzy z drużyny oraz trener Paweł Janas (cytat PAP)...
I teraz pytanie, czy ktos moze przeanalizowac wypowiedz naszego napastnika z hmmm... psychologicznego punktu widzenia
No naprawde jestem pod wrazeniem, brawo dla Pana Olisadebe, czekam na ciag dlaszy po kolejnych meczach albo proponuje zalozyc kabaret np. z Panem Swierczewskim, ktory tez ma duze poczucie humoru...
|
W sumie to dla mnie to, co powiedzial brzmi calkiem sensownie. Inna sprawa, jak bylo naprawde. Fakt, ze ogladajac mecz bluznalem poteznie widzac, co zrobil, ale potem doszedlem do wniosku, ze kazdy ma prawo sie pomylic (nawet w tak waznym momencie). Poza tym pilke nozna ogladac rowniez bez zadnego zaangazowania i specjalnie mnie nie interesuje, jaki bedzie wynik. Raczej wolalbym, zeby Polska, jak juz gra, to wygrywala, ale jesli przegra, to humoru mi to nie zepsuje.
Chyba od czasu wyrzucenia Engela kompletnie przestalo mnie to interesowac.