Owszem z dojazdami u nas kiepsko-dodatkowo rano trzeba drałować 5km.do pekaesu -ale to nie problem

były czasy gdy się chodziło lato czy zima,tylko że dawniej było więcej pociągów czy pks/ów

Teraz pracując latem do 16(zimą do 15 ) pociąg do domu mam 16.16 i nie ma takiej możliwości abym na niego zdążył,wprawdzie mógłbym teoretycznie robić do 15 lub 15.30-ale byłby to powód dla młodych szefów(przejęli firmę po tatusiu w styczniu) do uje...premii itd.Następne połączenie do mojej wiochy to pks.17.30 tu zdążę z palcem w d... ale tracę godzinę błąkając się po mieście,potem pks jedzie 40/h co róż wyrzucając na luz że ****...bierze

potem czeka mnie spacerek-tak że jestem w domu 18.45 i cóż z takiego życia ? byle jakim samochodem jestem w domu o 16.40 więc różnica jest.Do zimy powinniśmy skończyć blok-zostało do zrobienia 2kondygnacje(5klatek) potem garaże podziemne , i czeka nas delegacja-2bloki w Suwałkach i 2 w Olecku-i tu właśnie jest problem-nie wiadomo o której będę w Ełku i nie mając samochodu jak dostanę się do domu? Brat w wakacje się wyprowadzi więc muszę coś sobie znaleźć.I raczej będzie to Diesel każdy kolega w pracy mi to mówi-i nie chodzi wcale o ropie na lewo,bo już paru kierowców u nas za to wyleciało-po prostu każdy mówi że diesel jest mocniejszy i oszczędniejszy

Oczywiście mówię o dieslu czy benzyniaku ''po remoncie'' jeżeli wszystko zostanie zrobione kiedy trzeba to jest

Każdy samochód się psuje, brat ma starego golfa 2lata ,jak kupił wiadomo zmienił oleje i rozrząd, po jakimś czasie amory z tyłu ,łożyska w kołach i coś tam z przodu w zawieszeniu-dziś wymienił olej+filtry , a dał za niego 7tys.94r. nie wiem jak by sprawował się taki Seicento jak by jeździł nim komplet pasażerów przez 2lata

myślę że tak samo ,zawieszenie do wymiany-może by wyszło taniej na paliwie a może nie.