Mieszkam na wylocie z Warszawy na wschód, między burakowozami z wiejskim tjuningiem i radiami CB jeżdżę codziennie jak na safari wśród zebr.
Bioester w Warszawie kosztuje 3,39 - cieszymy się.

Niestety jest jeszcze trochę za zimno aby jeździć na czystym - powinno się mieć zamontowany podgrzewacz paliwa, ten olej jest dość gęsty i bardzo podatny na gęstnienie wraz ze spadkiem temperatury. Jak jest upał i paliwo w baku ciepłe, to jeździ się na tym pięknie.