Jakoś nie przekonują mnie żadne argumenty za wojną w Afganistanie-co więcej w żaden logiczny sposób nie mogę pojąć skąd Taliban ma ogromne środki na broń ,najlepsze i najskuteczniejsze materiały wybuchowe,amunicje itd..przecież to najbiedniejszy region świata którego gospodarka opiera sie na szutrowych drogach i transporcie osłami z dochodem chyba 3$ na miesiąc na osobe.Za czasów wojny z ZSRR sponsorem było CIA(USA)-teraz ani Chiny i Rosja nie dają ani grosza-więc kto zostaje

??Oczywiście że wielkie koncerny zbrojeniowe które miliardy zarabiają na tej wojnie jednym sprzedają X2 drugim trochę gorszy sprzęt darują i interes sie kręci-spadają helikoptery,samoloty,wybuchają transportery,Hummery,granatniki latają w powietrzu non-stop,paliwa dostawy są mostami powietrznymi 24h na dobę-czego wiecej im trzeba?
Frajerów którzy poślą swoich obywateli na wojnę i za wszystko zapłacą .
A ofiary ........? W USA podano że żadne dziecko polityka nie jest na wojnie,więc i nie ma problemu dla nich.