Najlepsi w zniechęcaniu do rowerowych wycieczek w dniu dzisiejszym, byli ostatnio meteorolodzy - od 3 dni powtarzali ustami prezenterów, że w lany poniedziałek to się będzie lało! Chyba sami byli zalani od 3 dni. W Warszawie nie spadła od rana jeszcze kropla deszczu, chociaż zachmurzenie rośnie. Efekt tego pitolenia był taki, że ludzi na rowerach jak na lekarstwo, taka jest wiara narodu w telewizor! Boją się na niebo spojrzeć, a było widać, że nie będzie padać, bo było prawie bezchmurnie i słaby wiatr.