A skąd wiesz, że ten anonim znał temat rozmowy? Nawet sąsiad z naprzeciwka mógł słyszeć, że telefon dzwoni albo przez okno zobaczyć, że ktoś rozmawia a potem sobie jaj zrobić.
Ale faktem jest, że operatorzy mają obowiązek zapewnić techniczną możliwość podsłuchiwania 5% rozmów jednocześnie. A jak organy z tego korzystają - to temat afer.
Tylko że nie wierzę, że taki "państwowy" podsłuchujący dzwoniłby potem - wyleciałby z roboty. Obstawiam, że to żart ewentualnie amatorski podsłuchowywacz co się wpiął w kable stacjonarnego (choćby w piwnicy) albo kupił pluskwę na wolumenie.
__________________
Ludzie tak bardzo lubią oszukiwać się wzajemnie, że wymyślili rząd, by robił to za nich.
WAŻNE
|