Jeszcze nie grałem, ale nadal mam zamiar

. Dla osoby która gra po raz pierwszy, ukończenie w 2 godziny jest nierealne. Pamiętam moje pierwsze przejście jeszcze w liceum na Amidzie i 4 wymęczone do granic możliwości dyskietki "no name"

. Najtrudniej było z ogarnięciem języka (wiele zapisanych kartek z tłumaczeniem) i momentami typu pokonanie Sword Mastera, gdzie trzeba się uczyć prawidłowych odpowiedzi ale cięta riposta

. Ale nawet pomijając język w tak krótkim czasie nie dałbym rady nawet teraz, bo zawsze się coś zapomni.
Zresztą ta gra to czysta przyjemność i fajnie w niej po prostu pobyć nigdzie się nie spiesząc

.
pozdrawiam