Plyta.
IMHO:
DVD+RW to jednorazowe nośniki, z góry przeznaczone na wizytę w koszu na śmiecie.
Nawet tej naj.... robione przez Verbatima.
Szkoda nawet fatygi na próby odzyskiwania czegokolwiek z takiej płyty.
No chyba, ze dla idei, lepszego samopoczucia, lub ew. wspomnień przy kieliszku:
"kiedyś to, wiecie, odzyskałem z DVD+RW....."
Osobiście, to robiłem frisbee z takich kilku płyt, które kiedyś w pomroczności zakupiłem z "sklepie dla inteligentnych inaczej".
__________________
Powyższa wypowiedz, wyraża jedynie moja opinię w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
******************************************
Monarchista, podstępnie knujący przeciwko Republice i demokracji!
|