Na Kozanowie coraz gorzej.. Wał jest już przerwany w dwóch miejscach, a nie ma przygotowanego żadnego sprzętu, żeby mieć szansę to naprawić (dlaczego?!?). Ludzie robią co mogą, rzucają worki z piaskiem, ale to jest bez szans. Jest tylko jedna koparka, która również niewiele daje..
Na stronę wrocławską nie można się dostać... Informacje w telewizji faktycznie przez chwilę były (dopiero jak wał trzasnął). Zostaje tradycyjnie internet i prywatne strony...
Pod wiaduktami na Reymonta i Trzebnickiej woda.. byłem tam przed chwilą.
__________________
neverending path to perfection..
|