Cytat:
Tomek777 napisa***322;(a)
Na temat tego badziewia był już jakiś topik i wszyscy zgodnym hórkiem przyznali, że to szmelc.
|
Jasne, ale chyba nikt nie napisał, że aż taki.
Cytat:
|
Jak sie nazywa Rumun chandlujący na bazarze pirackimi płytami? CD-ROM
|
Zgrabne skojarzenie, ale niestety nie jest to śmieszne. Jest to żart o ludziach, których gospodarka ich kraju zmusiła do tego aby zarabiać pieniądze w sposób nielegalny i ryzykowny. Piractwo to mały problem, niestety handel tymi płytami jest przemytem. Takie coś degeneruje ludzi, jest to bezsensowna praca tylko dla pieniędzy. Pomyśl sobie, że wśród tych Rumunów są także ojcowie rodzin, nierzadko ludzie kiedyś wykonujący sensowną pracę i jakie to jest dla nich upokarzające.
Podróżując z tymi CD, śmierdzącymi autobusami i pociągami, są wystawieni na działanie bandytów oraz skorumpowanych celników rumuńskich, ukraińskich i niestety także polskich - sam widziałem, w samej Rumunii byłem z pięć razy, zawsze jechałem autobusem w którym byli handlarze. Jak chcesz zobaczyć pijane czerwone mordy polskich urzędników, którzy zarabiają na tym, że babuszkom zabierają kartony paierosów - polecam przejścia w Terespolu i Medyce. Może zmienisz wtedy kierunek żartów.
Nie jest przeciwnikiem żartów o narodach, wiadomo że i tak jest to zabawa stereotypami. Dopuszczam nawet żart o komorach gazowych, nawet może pomóc rozładować święto***liwą atmosferę. Ale ty swój żart wstawiłeś do podpisu - rozsyłając go seryjnie i publicznie.
Sorry, że tak się rozpisałem i że nie na temat (chociaż to o CD wkońcu ...
), ale to jest poważny problem i zawsze będę reagował. Wkurza mnie to po prostu, że na granicy mojego kraju codziennie dla tysięcy ludzi zaczyna się kilka dni upodlenia i każdy ma to gdzieś, przede wszystkim politycy.