Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Przeglądałem to już i dalej nie jestem pewien. Poza tym na czym ma polegać przejmowanie na własność czegoś, co już jest własnością prywatną. Bez wizyty w spółdzielni się chyba nie obejdzie..
|
Mając mieszkanie spółdzielcze nie jesteś właścicielem nieruchomości.
Nieruchomością jest cały budynek - jedną niepodzielną.
Z tej nieruchomości spółdzielnia "wyprodukowała" wartości niematerialne i prawne - "spółdzielcze lokatorskie
prawo do lokalu" i "spółdzielcze własnościowe
prawo do lokalu".
O ile lokatorskie to nawet namiastką własności nie jest, o tyle spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu w praktyce, dla szarego człowieka niewiele różni się od własności (czasami zwanej hipoteczną). Jest dziedziczne, można sprzedać, można/trzeba założyć księgę wieczystą, można obciążyć hipoteką itd.
Z praktycznych rzeczy to po wydzieleniu pierwszego mieszkania (czy to od spółdzielni, czy od dewelopera) jako samodzielnej nieruchomości powstaje z mocy prawa wspólnota mieszkaniowa. W przypadku wydzielenia ze spółdzielni do wydzielenia ostatniego mieszkania w budynku zarządcą jest spółdzielnia - więc znowu w praktyce różnicy nie widać. Dopiero po wydzieleniu wszystkich mieszkań w budynku wspólnota może zmienić administratora.
Dla mnie jedyną istotną praktyczną różnicą między spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu a własnością (hipoteczną) jest inna stawka amortyzacji (istotne, gdy ktoś wynajmuje mieszkanie i opodatkowuje na zasadach ogólnych). W przypadku WNiP 2,5%, przy własności 1,5% albo 10%.