Cytat:
Napisany przez Jabba the Hutt
A narzeczony Dody był ?
|
A był. Mało tego, była także Doda. Wprawdzie nie śpiewała, ale stała przez chwilę pod sceną w czasie występu Behemotha. Nikt jej nie obrażał, za to nawet o autograf prosili

. Dla zgrywy pewnie.
Kapele jednym słowem:
Behemoth - monotonnie,
Anthrax - energetycznie,
Megadeth - technicznie,
Slayer - rzeźnia,
Metallica - headliner.
Lars to chyba powinien troszkę potrenować, bo to jak spierniczył najbardziej charakterystyczną partię garów w muzyce metalowej podczas grania One, to się nie da inaczej określić jak epic fail. No ale każdemu się zdarza