Cześć,
No właśnie... mam płytę P5K Asusa i na kontrolerze ATA mam podpiętą obecnie nagrywarkę Pioneera i dysk Seagate 80GB. W dobie tanich gigabajtów, zastanawiałem się nad wywaleniem tegoż dysku i włożeniem innego. Kanałów SATA mam cztery z tego trzy zajęte (dwa dyski + nagrywarka).
I pytanie: czy jest sens ładować się jeszcze w ATA? Czy darować sobie? Z tego, co widzę jest jeszcze dostępny 500GB WD Blue za dwie i pół stówy. To zdecydowanie większy dysk niż 80GB... szkoda, żeby jedno złącze IDE się marnowało.
Co Wy na to? Może jakieś inne propozycje rozbudowy dysków (zewnętrzny już mam).