Zgadzam sie, olek jest lekki. Poza tym są aparaty jak Panasonic G czyli praktycznie lustra bez lustra, też niewiele większe od FZ8.
Tylko że wciąż komplet obiektywów kosztuje wciąż krocie i trzeba je zmieniać.
A ja nie chce nic zmieniać ani dokupować.
Gdyby był Panasonic G ze stałym obiektywem np. 10x F2.8-F4.0 - to bym go kupił w ciemno. Jest taki aparat (GH-1 ma właśnie niezły obiektyw 10x w kicie). Tylko ta cena jest nie do przełknięcia. Pare miesiecy temu był za 5000zł. Czym więc ma konkurowac z lustrzankami? Sam fakt ze nie ma lustra i jest mały to troche mało. Cena za hybryde powinna być bardziej hybrydowa
G ma nieco mniejszą matryce niż lustro, toteż jego obiektywy są prawie zawsze "impressive" lub "remarkable" w recencjach. I niestety bardzo drogie. Np tysiąc funtów. Dlatego wole miec jeden uniwersalny na stałe.