Ta płyta to szajs. Albo fotograf coś sknocił przy nagrywaniu albo to winna marnej płytki.
Jeśli jednak stacjonarny DVD widzi płytkę, to jest szansa próbować w innych napędach, np u znajomych. Jeśli jest to dla ciebie cenne, to warto próbować.
Niezamknięcie płytki nie powinno mieć wpływu na możliwości jej odczytu w napędzie komputerowym.
Najprościej by jednak było, gdybyś miał możliwość ponownego nagrania u tego fotografa, oczywiscie zanieś mu wtedy swoją płytkę (jakąś przyzwoitą), albo jeszcze szybciej na pendraka. Skoro jednak tyle walczysz, to pewnie ta opcja jest już nieaktualna?
__________________
Pozdr./Grzeniu
|