Jak najbardziej jest to możliwe, bo oba interfejsy pracują dokładnie w tym samym paśmie radiowym ISM 2,4GHz (2400 MHz - 2483,5 MHz w Europie).
W dużym uproszczeniu:
- Wi-Fi "dzieli" pasmo na 13 kanałów o szerokości 22MHz (
rysunek) i link radiowy pracuje na jednym z tych 13 kanałów. Możemy sobie wybrać na którym kanale pracujemy. 802.11n różni się tym, że pracuje na kilku kanałach jednocześnie.
- Bluetooth "dzieli" pasmo na 79 kanałów o szerokości 1 MHz, dynamicznie wykorzystując je wszystkie. 1600 razy na sekundę następuje zmiana kanału, w sekwencji pseudolosowej.
Jak widać, Bluetooth zajmuje "całe pasmo" i stąd teoretycznie mamy większe szanse na zakłócenie Wi-Fi przez Bluetooth, niż odwrotnie. Ale w praktyce zakłócają się wzajemnie.
Układy Bluetooth powinny mieć wbudowane mechanizmy służące do eliminacji konfliktów z Wi-Fi.
Dwie sytuacje:
1. Układ Bluetooth wykrywa zewnętrzną sieć Wi-Fi ("z innych komputerów"). Wtedy np. powinien zaprzestać używania tego fragmentu pasma. Ale w przypadku dużego ruchu, może nie być dla Bluetooth wolnych kanałów...
2. W takich urządzeniach jak laptopy, mających wbudowane oba interfejsy, powinna być wewnętrzna komunikacja WiFi <-> Bluetooth i za pomocą odpowiednich algorytmów powinny one kulturalnie współdzielić pasmo, co tak czy inaczej może zakończyć się spadkiem transferu, ale załóżmy, że mniejszym.
Czy twój komputer ma takie mechanizmy - nie wiemy.
Jakie rozwiązanie?
W przypadku 1 - fizyczna alokacja interfejsów.
A jeśli to laptop z wbudowanymi interfejsami:
Zmiana Wi-Fi czy Blue na pena.
Spróbuj inne sterowniki Wi-Fi oraz Blue; mechanizmy o których powyżej napisałem są niekiedy implementowane softwarowo.
Jeśli nic nie pomoże, zmień laptopa
