przedwczoraj wieczorem wrocilem z wakacji
najpierw tydzien nad jeziorem w Slesinie - slonko nas zjaralo

potem 5 dni w Londynie, 1 dzien w Brighton, 3 dni w Hamburgu
druga czesc wakacji to bylo 2980km, 5 bakow paliwa, kilkaset zdjec i niezapomniane wspomnienia! REWELACJA!

tak powinny wygaldac wczasy - ani jednego dnia w domu