Cytat:
Napisany przez ed hunter
Się z księżyca urwał! W taki upał trzepniętą sarnę trzeba natychmiast wypatroszyć, zdjąć skórę (tępi się koniec nożyka, coby nie pozacinać, jak się tę skórę chce mieć, soli się obficie, dalej można fachowcowi oddać) całość podzielić tak, aby do lodówek weszła, łeb idzie w piz..., Odcinamy cały zad nie tnąc po schabach, tniemy przód pod łopatkami, do przodu, mamy już kawałki wchodzące do lodówy. 
|
ale dlaczego?
wzucamy go do gara i obgotowujemy
nastepnie siadamy z psem na podworku i scinamy resztki z czaszki
co sie nadaje do pochloniecia - dajemy przeszczesliwemu psu, reszta w piz...
to, co zostanie, spowrtoem do gara, tym razem z dodatkiem zwiazko o odczynie zasadowym, np lugu
po jakijs dobie mamy piekna, wybielona czache do powieszenia na scianie