Zazwyczaj tylko czytam, ale dzisiaj napisze, a co

Ogólnie ten przepis o zakazie poleceń jest trochę nieżyciowy. Pal licho, że to zespół, ale przecież takie polecenia widziało się wielokrotnie, tylko że nie były tak dosłowne. Ileż to razy było słychać "Grzeje Ci się silnik, zwolnij". Tym razem wydaje mi się, że też miało tak być, tylko że inżynier massy wkurzył się sam na taką decyzję i zrobił to bardzo dosadnie. Przecież ten koleś nie jest idiotą i doskonale wiedział czym to grozi, a przecież na koniec go jeszcze przeprosił.
Najdziwniejsze, że alonso nic o tym nie wiedział. Pytał zaraz po wyścigu co z massa i czy nic mu nie jest.