Cytat:
collector napisa***322;(a)
wlasnie kiedys zgrywalem przez feurio i cos tam bylem w pozytywnym szoku. tak wiec ten minimalny przeskok to zalezy od tego na czym sie kompresuje mp3?
|
Jeżeli przez pojęcie "zgrywanie" masz namyśli rippowanie, to nie za bardzo polecam Feurio. Do tego oczywiście EAC posiadający dużo dobrych mechanizmów uwzględniający specyfikę napędów i tak po za tym.
Wyżej Feurio raczej polecałem do nagrywania - z EAC-em stanowią bardzo dobry duet.
A co do ostatniego pytania - tak, jest ważne czym i w jaki sposób tworzy się mp3. Zastosowane w EACu możliwości ustawienia offsetu dla poszczególnych napędów wpływają w bezpośredni sposób na strukturę wykonywanej koppi w tym na dokładne, powtarzalne określenie końca i początku utworu, a w takim wypadku żadne minimalne przeskoki nie będą miały miejsca.
Ściągam czasami z eMule płytki zripowane z pomocą EACa, są to niekiedy płyty niekoniecznie koncertowe, ale posiadające połączenie dźwiękowe pomiędzy utworami - po wypaleniu brak słyszalnych przerw pomiędzy utworami.
No ale cóż jak się materiał który nie gwarantuje poprawności w zakresie przeskoków. Ja raczej specjalnych zabiegów nie robię. Za pomocą Feurio utwór można przyciąć na początku i końcu co przynajmniej niweluje efekt krótkotwałej ciszy pomiędzy utworami.