Cały czas mam wrażenie że producenci płyt ***8222;lecą sobie w kulki***8221; .
Kiedy rozpoczynałem zabawę w nagrywanie najtańszym nośnikiem (7zł-8zł) były płyty BTC .O dziwo były b.dobre ***8211; dobre ***8211; znaczy nagrywały się na moim wybrednym Philipsie X2 ,odczytywane tez były poprawnie na napędach Mitsumi (te napędy były wówczas dość popularne w naszym kraju) .
Tak więc żyło się przyjemnie , nagrywało się też przyjemnie (tyle ze długo) .
Nośniki BTC robiły furrore ,zdobywały uznanie klientów .
Co bardziej zapobiegliwi robili sobie zapasy (50szt. ***8211; 100szt.) aż pewnego słonecznego dnia okazało się iż producent cos tam zmienił w składzie chemicznym i trach! ***8211; płytki po prostu stały się marne .
Ten ***8222;numer***8221; niestety nie wyszedł z mody .
Mamy płytki X ***8211; bardzo dobre parę partii ,później wygląda to tak samo jak z BTC .
Były w miarę dobre Akoss-y ,Esperanzy itp.
Ostanio nawet Verbatimy gubią swoją renomę .
Ta sytuacja trochę mnie drażni .
Coż ,takie są chyba wymogi rynku .jaro
|