Dyskusja: Festiwale w Polsce
Podgląd pojedynczego posta
Stary 15.08.2010, 16:42   #1
Qbi@k
Guru
 
Avatar użytkownika Qbi@k
 
Data rejestracji: 14.10.2005
Lokalizacja: Cymeria
Posty: 1,956
Qbi@k niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>Qbi@k niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Festiwale w Polsce

Przeczytałem podsumowanie BA w Czechach i postanowiłem wkleić tu dwa ostatnie akapity. Smutne, ale prawdziwe.

Cytat:
Komentarz do organizacji Brutal Assault? Uczucie żenady. Że musimy na taki festiwal jechać do Czech (ok. 40 km od granicy), bo w Polsce nigdy czegoś takiego nie będziemy mieli. Nigdy. Jakiś czas temu ze znajomymi ułożyliśmy plan organizacji takiego festiwalu w kraju, wyglądał on m.in. następująco: organizację imprezy na wstępie blokują miejscowe władze i mieszkańcy, którzy nie potrafią zrozumieć, że na tym mogą po prostu NIEŹLE ZAROBIĆ. Organizator w związku z tym zmuszony jest przenieść festiwal do hali/klubu. Wycofuje się główny sponsor. Odpada większość zespołów. Główne kapele odmawiają występu, bo organizator próbuje je okraść i zmieniać warunki kontraktu. Oczywiście wszystko zazwyczaj ma miejsce w ostatniej chwili, zwykle tydzień przed terminem imprezy.

Jeżeli już do organizacji jakimś cudem w ogóle by doszło, to: "dla bezpieczeństwa" uczestników festiwalu będzie pilnować kordon policji, straży miejskiej i granicznej. Zazwyczaj poprzez wystawianie mandatów za picie alkoholu w miejscach publicznych, złe parkowanie i chodzenie nie tą stroną ulicy. Że też nie wspomnę o sytuacji, kiedy Czesi zalegalizowali narkotyki... Dlaczego w Polsce wszystkiego po kolei się zakazuje i utrudnia w momencie, kiedy w CZ życie normalnieje chyba jak nigdzie w Europie? Weźmy na przykład sprzedaż alkoholu na imprezach. Na Brutalu, który ma postać wielkiego, hedonistycznego święta wszyscy, ale to wszyscy bez wyjątku chodzą pijani do bólu. Alkohol jest sprzedawany na każdym rogu, można go spożywać w każdym miejscu, leje się strumieniami. Czy to komuś w jakikolwiek sposób przez 3 dni w roku robi jakąś szkodę? Odpowiedzcie sobie sami i to w momencie, gdy na koncercie w Polsce samego piwa (0,4 sików za 7 zł) można się napić tylko w "specjalnie do tego wyznaczonej strefie poza obszarem imprezy" (czyt. getcie), a przecież ustawa o wychowaniu w trzeźwości ma uderzać w patologię, a nie w zwykłych ludzi , którzy chcą się bawić na święcie swojej muzyki i płacą za to niemałe pieniądze ***8211; a nie mogą się napić pod sceną, czy na trybunie. Chore. Na tematy polskiej mentalności i religii nie będę już wchodzić, bo w żadnym wypadku nie zależy mi na wzbudzaniu takiej maści kontrowersji. W Polsce wszystko przestaje się opłacać. Festiwale, drogi, biznes itd. I to w momencie, kiedy rzut beretem za granicę jakimś dziwnych trafem OPŁACA SIĘ WSZYSTKO. Tą niezbyt optymistyczną refleksją kończymy naszą pracę nad przekazem medialnym imprezy. Dzięki za uwagę!
http://powiatowa.info/index.php?opti...=8299&Itemid=1
__________________
- Conan, what is best in life?
- To crush your enemies, see them driven before you... and to hear the lamentation of their women!
Qbi@k jest offline   Odpowiedz cytując ten post

  #ads
CDRinfo.pl
Reklamowiec
 
 
 
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
 

CDRinfo.pl is online