Od wczoraj aż huczy w całej sieci (może pomijając Polską sieć, która najwyraźniej, jak jeden mąż przyjęła PRLowską strategię nabierania wody w usta). A więc tak, stało się! PS3 została złamana w jeden z najbardziej eleganckich sposób jakie są tylko możliwe.
Jak autorzy się zarzekają, JB uruchamia gry z urządzeń na USB (FAT32), pozwala na kopiowanie gier z PS3BD-ROM na USB (np. dysk twardy, pendrive itd.), na uruchamianie homebrew. Jak zdążyłem wyczytać, uruchamiać można tylko to co sami zgraliśmy z naszych oryginalnych gier. Czy jest to prawda czy nie (np. czy nie było podyktowane "poprawnością polityczną") ciężko mi to ocenić, jeśli tak to też jestem za takim rozwiązaniem. Skopiować danych z BD-R/RE na pewno nie da się skopiować (napęd nie zweryfikuje nośnika jako PS3BD, czyli sytuacja podobna jak w PS2). Filmami i grami z PSX/PS2 można, przynajmniej póki co się obejść smakiem.
Prawdziwy ten twór to czy nie, to nie wiadomo, jednak wiele czołowych serwisów już potwierdziły że to naprawdę działa. W tym psx-scene.com.
Cena zaporowa i myślę, że nie warto go kupować. Jeszcze nie. ;]
- - -
Proszę też wszystkie panie Dulskie o milczenie. Osobiście mam dość tego całego p*nia na tematy związane z piractwem i zagładą rynku, na tematy apokalipsy i cen gier po 300zł. Każdy wie, że kij ma dwa końce i dosyć już tego spamu jest na innych forach.
Proponowałbym się skupić na samym "jailbreaku".