Toshiba to szrot, zdania nie zmienie.
Mówisz ze masz sporo płyt DVD-RW z którymi Tosia działa bezbłędnie.
A ja zgaduje że wszystkie są firmy Verbatim

Jasnowidz? Nie, po prostu wszystkie inne płyty są wykrywane przez SD-R5372 jako 2x!
I cóż z tego że potrafi podobno nagrywać 8x, skoro tylko Verbatimy. Żadna inna spawarka nie jest taka wybredna.
DirectCD, InCD i Sonic DLA używałem do czasu, ale stały się zbędne.
Dlaczego? Bo co prawda wszystkie moje pozostałe nagrywarki współpracowały z tym bez problemów, ale obsługiwały również zapis na dużo trwalszych DVD-RAM (czego Tosia już nie umie).
Windows Vista ma chyba zapis pakietowy wbudowany w system. I dobrze bo DirectCD nie obsługiwał DVD, InCD nie chciał działać na Win2003 i wyżej, a pewnie żaden z nich nie działa na systemie x64.
Szczerze nie widziałem gorszego palnika, zmarnował mi setki płyt wszystkich marek. Zdarzało się że z opakowania 10 płyt wypaliła się jedna, i to na 4x. Na forum jeszcze do tej pory są moje posty gdzie narzekałem na "jakość płytek". Żałuje że nie kupiłem wtedy normalnego LG albo NEC (tańsze były!) bo jak sie okazało to nie była wina płyt.
To, że z niektórymi Tosia działa poprawnie wcale jej nie ratuje, bo Pioneer 112 czy LG 4163 palą dosłownie na WSZYSTKIM od CD do DL i RAM, z pełną prędkością i w dodatku wszystko potem jest w stanie to odczytać. Mógłbym wystawić jej pozytywną ocenę tylko jeżeli nie miałbym z czym porównać (ale mam jeszcze 3 nagrywarki).
Ponadto miałem 2 Toshiby, oba ogzemplarze nie dotrwały do końca okresu gwarancyjnego, to też o czymś świadczy. Pioneer ma już 3 lata i śmiga jak trzeba, mimo że jest katowany o wiele bardziej (jedyny napęd w moim komputerze). LG 4163B ma 4 lata, ale jest mniej używana.
No więc jak mogę powiedzieć że SD-R5372 nie jest zła? Jest tragiczna, nie polecam nikomu! Chyba że Ty masz wersję SD-R5372C (chyba taka też była , ja miałem SD-R5372B. Kupiona w grudniu 2004 za 350zł).