Bo u nas nie ma dróg.
A policja tam nie musi dorabiać stojac z suszarkami.
A te inteligentne światła są rewelacyjne. Najnowszy sposób do walki z ekonomiczną jazdą.
Kolejne pomysły mnie załamują, ale logikę w tym widze jak najbardziej:
Jeżeli maksymalnie utrudnimy kierowcom życie to:
- spalą więcej paliwa
- spalą więcej żarówek
- szybciej zniszczą sobie sprzęgło itd
- zniszczą sobie zawieszenie na dziurawych drogach
Wszystko to spowoduje wzrost wpływów do budżetu, a więc same plusy!
Jeżeli zaś zrobią porządne drogi, to stracą podwójnie (za zrobienie drogi+oszczędności kierowców).
Państwo jest przeciwko nam, czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości?
Żerują na tym że kierowca nie ma wyboru, bo nie po to kupił auto, aby chodzić na piechote.
Państwo szuka kasy wszędzie, a do kieszeni kierowców sięga się tak bajecznie łatwo....ekologia, drogie paliwa.
Niestety jesteśmy bezsilni wobec takiego stanu rzeczy.
Przedwczoraj spadł deszcz, z tej okazji trasę z pracy do domu pokonywałem 50 minut zamiast 10 (a to i tak nie najgorszy wynik). Korek na pół Lublina. Spalania samochodu nie licze, dodatkowo musiałem wspomagać sie klimatyzacją bo mi parowały szyby.
Ostatnio zmieniany przez sobrus : 02.09.2010 o godz. 08:09
|